Chociaż dostępność wszelkich usług związanych z naprawami lub konserwacją samochodu jest dziś na tyle duża, że właściwie coraz rzadziej wykonuje się podobne czynności we własnym zakresie, to ciągle jeszcze można się spotkać z sytuacją, że ktoś samodzielnie dokonuje drobnych napraw. Są to nie tylko hobbyści motoryzacji ale także osoby posiadające pewną smykałkę do majsterkowania, dla których dokonanie bieżących napraw nie tylko nie stanowi problemu, ale jest również pewnego rodzaju rozrywką.
Zresztą, jaki to problem samodzielnie zmienić koło czy zastąpić zużyty akumulator samochodowy nowym? Właściwie każdy posiadający odrobinę wiedzy i nie bojący się trochę ubrudzić sobie rąk, powinien sobie z takimi sprawami poradzić w mgnieniu oka. Nawet jeśli nie bardzo wiemy, co zrobić w przypadku wystąpienia danej usterki, to zawsze można przecież na pomocne poradniki w internecie czy też fora, na których specjaliści często za darmo dzielą się swoją wiedzą na ten temat.
Co zrobić z samochodowymi śmieciami?
Prawdziwym problemem okazuje się dopiero konieczność jakiegoś zutylizowania zużytych części, zwłaszcza tych mogących sprawiać zagrożenie dla środowiska. Szczególną uwagę trzeba zwrócić zwłaszcza na takie elementy jak akumulatory, żarówki czy stare opony. Nie chodzi tu tylko o wysokie i dotkliwe kary finansowe na jakie możemy być narażeni po prostu wyrzucając taki niebezpieczny odpad na śmietnik. Ogólna świadomość ekologiczna jest już w Polakach na tyle silna, że nikt chyba nie chciałby ryzykować skażenia najbliższej okolicy, w której przecież na co dzień przebywa także i jego rodzina.
Zatem co zorbić ze zużytymi akumulatorami czy starymi oponami zajmującymi miejsce w garażu czy piwnicy?
W przypadku akumulatora sprawa jest o tyle prosta, że sprzedawca nowej baterii jest właściwie zobowiązany do odbioru i przekazania do utylizacji zużytej części. Druga sprawa, że stary akumulator, o ile komuś by się chciało, można całkiem korzystnie sprzedać w punktach zajmujących się skupem i utylizacją elektroodpadów. Co prawda nie będą to jakieś straszne kokosy, ale zawsze wystarczy na trochę paliwa. Jedynym kosztem jest konieczność znalezienia podobnego punktu i udanie się do niego na przykład w drodze powrotnej z pracy.
W przypadku opon czy żarówek sprawa jest nieco trudniejsza bowiem nie można ich sprzedać, a wyrzucenie ich na śmietnik również nie wchodzi w grę.
Ratunkiem są tu specjalne kosze na zużyte żarówki, które można znaleźć np. markecie budowlanym. Opony z kolei możemy zawieźć do gminnego punktu odbioru odpadów, gdzie przysługuje nam darmowa ich utylizacja.